Wszystko zaczęło się 1 września 1989r. W pociągu ,,Expres Hogwart"Kate, Fred, George i Lee siedzieli w peronie 13. W pewnym momencie weszła do nich wysoka, brązowowłosa dziewczyna...
-Hej.... Jest tu wolne miejsce?- Zapytała.
-Jasne wsiadaj- Odpowiedziała jej Kate. Do końca podróży rozmawiali o statusie krwi, domach w Hogwarcie, lecz za jakiś czas podróż się zakończyła. Do pociągu wsiadł pół-olbrzym.
-Jestem Hagrid! Chodźcie za mną!- Jak powiedział tak zrobili. Kate w przeciwieństwie do Fibby, która szła spokojnie, od razu otoczyła się grupką ludzi.
***
[W Hogwarcie] Wszyscy weszli do wielkiej sali, która zamiast sufitu miała aktualnie panującą pogodę, w sali stały 4 ogromne stoły. Po chwili podeszła do nich starsza kobieta o srogiej twarzy, przemówiła.
-Witajcie w Hogwarcie! Za chwilę zostaniecie przydzieleni do 4 domów. Gryffindoru, Slytherinu, Ravenclawu, Hufelpuffu. Zapraszam za mną.- Gdy wyczytam czyjeś imię i nazwisko, usiądzie na stołku, a ja na głowę nałoże mu tiarę, która wybierze dom.
-Adrian Pucey!- Po chwili chłopak wstał i usiadł na stołku, a kobieta nałożyła mu tiarę.
-Aha! No tak.... Sytherin!.
-Lee Jordan!
-Hmm..... Gryffindor!
-Angelina Johnson!
-Hmm.... Niech będzie Gryffindor!
-Katy Potter.- Na sali zapanowała cisza. Drobna dziewczyna usiadła na stołku.
-Hmm.... Gdzie tu cię by przydzielić?Slyt......- Już miała odkrzyknąć tiara, lecz usłyszawszy cichy syk dziewczyny, zmieniła zdanie- Gryffindor!!
-George Weasley
-Gryffindor
-Fred Weasley
-Co? Kolejny Weasley? Jak gnomy normalnie... Gryffindor
-Fabianna Granger
-Hmm..... -Tiara pozostała w długim zamyśleniu- Tu nie....... Tu nie...... A niech tam! Gryffindor!- Kiedy wszyscy zostali przydzieleni, perfekci zaprowadzili ich do dornitorium...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz